Dobrze, że udało się określić precyzyjnie patogen - znacznie to ułatwia dobór antybiotykoterapii. Zgadza się, pacjentka choruje na rzeżączkę, a dokładniej na jej powikłanie jakim jest zapalenie narządów miednicy mniejszej, zwane też zapaleniem przydatków (pelvic inflammatory disease - PID). W zależności od przebiegu leczenie przeciwbakteryjne może być uzupełnione o zabieg chirurgiczny. W związku ze specyficznym przebiegiem schorzenia główną diagnozą jest PID, ale zgadzam się, że rzeżączka jest również prawidłową odpowiedzią - dodałem ją, jako rozpoznanie alternatywne.
Nasze dawkowanie bazuje na mp.pl oraz ChPL tiamazolu, gdzie w terapii nadczynności tarczycy wymienia się dawkę początkową na 10-20 mg x 2/ dobę. Bardzo duże dawki (np. 100 mg) stosuje się w leczeniu przełomu tarczycowego.
Myślę, że choroba, o które piszesz może tak wyglądać. Z drugiej strony nie widzimy innych cech bakteryjnego zapalenia zatok: zmiany koloru wydzieliny (na ropną), jednostronnego nasilenia wycieku z nosa, pogorszenia bólu twarzy, z przewagą po jednej stronie, Sugerowałoby to, że pogorszenie stanu wynika wyłącznie z pojawieniem się OZUŚ.Uwzględniłem Twoje uwagi - zmniejszyłem nieco gorączkę i obniżyłem parametry stanu zapalnego, do wartości sugerujących infekcje wirusową. Mam nadzieję, że teraz przypadek jest bardziej jednoznaczny :)
Myślę, że u powyższej pacjentki mamy do czynienia z dwoma mechanizmami hipokaliemii: utratą potasu przez przewód pokarmowy (wymioty) oraz utratą przez nerki (hipomagnezemia zwiększa utratę potasu z moczem). Niewykluczone też, iż chora miała już wstępnie pewne niedobory pokarmowe - zauważ, że pacjentka będąc w ciąży (badania obrazowe sugerują około 12 tygodnia), waży 47 kg.
Zarówno w opisie USG i TK jamy brzusznej widzę fragment " Szyjka macicy rozpulchniona prawostronnie, o nieregularnym kształcie, światło niewidoczne, wewnątrz pęcherzyk ciążowy", więc wydaje mi się, że zmiana jest widoczna.Krwawienie może nie być obrazowane, ponieważ pacjentka krwawi z szyjki macicy do pochwy - krew stale odpływa, nie gromadzi się wewnątrz pacjentki (stąd "Patologicznych przestrzeni płynowych w jamie brzusznej nie wykazano").
To prawda, że pacjent ma OZWR - zostało to zdiagnozowane u niego już na SORze. W pewnym momencie (podczas przenosin na Oddział Chirurgii) doszło u chorego do pogorszenia stanu, pojawiło się zatrzymanie gazów i stolca. Z tego powodu właściwszą diagnozą obecnego stanu klinicznego jest niedrożność porażenna, powstała jako powikłanie OZWR.Leczenie polega w tym przypadku na usunięciu przyczyny powikłania, czyli resekcji zmienionego zapalnie wyrostka. Dlatego też najważniejszym postępowaniem u tego chorego z niedrożnością porażenną jest appendektomia.
Pacjentka ma niedomykalność zastawki trójdzielnej. Zastanówmy się jednak z jakiego powodu do niej doszło - jest to wada serca dosyć często nabyta, niewynikająca z samego zwyrodnienia, pojawiająca się w przebiegu np. nadciśnienia płucnego czy IZW po przyjmowaniu dożylnych narkotyków.Ostry, kłujący ból w klatce piersiowej, kaszel, duszność oraz dramatyczne parametry życiowe przemawiają za ostrym stanem. Widoczny pacjentka ma czynniki ryzyka choroby zakrzepowo-zatorowej, test USG żył pokazuje skrzeplinę, a badania obrazowe potwierdzają zatorowość płucną.Ponieważ zatorowość płucna jest nadrzędną diagnozą, względem niedomykalności trójdzielnej ją należy zdiagnozować.Jest to dosyć częste zjawisko występujące zarówno w naszej aplikacji jak i w rzeczywistości. Pacjenci mogą mieć kilka chorób jednocześnie, ale skupiamy się na schorzeniu dominującym. U pacjenta z pourazowym pęknięciem tętniaka aorty piersiowej nie rozpoznajemy tachykardii zatokowej, chociaż ją niewątpliwie ma.